Moje kąty na planecie Ziemia:

niedziela, 13 lipca 2014

Grunwald


PRZEPRASZAM,

KTÓRĘDY NA G R U N W A L D ?

Czyli o zderzeniu Średniowiecza z XXIw.

 

15 lipca 1410r to data, którą każdy uczeń w szkole zna z historii. Wtedy rozegrała się jedna z największych średniowiecznych bitew – Bitwa pod Grunwaldem.
Naprzeciw siebie stanęli: zakon krzyżacki oraz rzec by można, ich goście – rycerstwo zachodnioeuropejskie (głównie z Czech, ze Śląska oraz Pomorza Zachodniego), a po przeciwnej stronie połączone siły polskie i litewskie, wspierane przez liczne Księstwa a także Tatarów.
Niemcami dowodził Wielki Mistrz – Ulrich von Jungingen, wojskiem polskim przewodniczył król Polski – Władysław II Jagiełło.


Grunwald w 2006r, ale co roku wygląda prawie tak samo :) Gdzieś tam, siedzę ja:)


 Krzyżaków do Polski sprowadził książę mazowiecki Konrad w XIII w. Na ziemi chełmińskiej zakon rozpoczął walkę z pogańskimi plemionami Prusów. Aż do XIVw. stosunki polsko-krzyżackie były dobre, lecz potem zaczęły się psuć. Zakon, na mocy porozumień, wzajemnych układów oraz stoczonych bitew zagarniał kolejne ziemie rosnąc w siłę. Dochodziło do konfliktów, które z większym lub mniejszym sukcesem udawało się łagodzić. Aż do początku XVw. Wtedy to na Żmudzi wybuchło antykrzyżackie powstanie pod wodzą Wielkiego Księcia Litewskiego Witolda.
Ulrich von Jungingen wystąpił do króla Polski, Władysława II Jagiełły o zachowanie neutralności Polski w konflikcie zakonu z Litwą. Król odmówił, no i się zaczęło…

Krzyżacy najechali Polskę a po pozornym rozejmie zaczęto organizować wielką wyprawę wojenną. Obie strony poczęły werbować swoich zwolenników.
Głównym założeniem strony polskiej było natarcie na Malbork, główną siedzibę Krzyżaków. I tym ich zaskoczyli. Dalej wiemy z historii co się stało.
 
 
Przy Muzeum na Polach Grunwaldzkich. W tle pomnik przedstawiający chorągwie wojsk polsko-litewskich
 

 Rankiem 15 lipca 1410r obie armie stanęły naprzeciw siebie. Całością wojsk unii, a więc polskich, litewskich, tatarskich i zaprzysiężonych gości, dowodził król Władysław II Jagiełło. Wielki Mistrz Ulrich von Jungingen, dowodzący wojskami krzyżackimi, pewien był swego zwycięstwa.
 
 
Modlitwa i błogosławieństwo przed bitwą
 
 
Kiedy Polacy i Litwini stali w cieniu drzew, Krzyżacy stali w pełnym słońcu w pełnej gotowości aż do południa.

Wtedy Wielki Mistrz wysłał posłańców do Jagiełły z dwoma nagimi mieczami.

 „… - Mistrz Ulryk – rzekł pierwszy herold – wzywa twój majestat, panie, i księcia Witolda na bitwę śmiertelną i aby męstwo wasze, którego wam widać brakuje, podnieść, śle wam te dwa nagie miecze (…)
- Mistrz Ulryk kazał wam też oznajmić, panie, iż jeśli skąpo wam pola do bitwy, to się z wojskami wam ustąpi, abyście nie gnuśnieli w zaroślach. (…)
Ostatnie nadzieje Jagiełły rozwiały się jak dym (…)
- Mieczów ci u nas dostatek, ale i te przyjmuję, jako wróżbę zwycięstwa, którą mi sam Bóg przez wasze ręce zsyła. A pole bitwy On także wyznaczy…” (H. Sienkiewicz, „Krzyżacy”, tom II, 1978r)


Król Władysław II Jagiełło czekający na emisariuszy Wielkiego Mistrza



 Wysłannicy niosący dwa nagie miecze



 Tuż przed bitwą


 A potem rozległ się donośny śpiew. Wojsko polskie ruszając w bój odśpiewało Bogurodzicę. Na polu grunwaldzkim starły się oba przeciwne obozy, rżenie koni przeplatało się z chrzęstem zbroi, krzyk był okrutny, a mi w tym wszystkim żal zawsze koni… Wynik bitwy wszyscy znamy.
 
 
Boooguuuuurodzica....
 
 
 
 Początek bitwy, pierwsze rozeznanie



 Wojska krzyżackie



 Piechota ruszająca w bój



 Starcie wojsk obu wrogich obozów



 Z przodu powiewa Wielka Chorągiew Ziemi Krakowskiej



 Król dowodzący wojskami ze wzgórza



 Starcie wojsk



 Pole grunwaldzkie



 Starcie Średniowiecza z XXIw.



Król Władysław II Jagiełło dowodzący bitwą



 Do akcji wkraczają łucznicy tatarscy


 
 Bitwa w toku



 W środku bitwy - na pierwszym planie powiewa chorągiew podolska



 Do akcji włączył się Wielki Mistrz Ulryk von Jungingen



 Walka



 Wielki Mistrz Ulrich von Jungingen



 Kolejne natarcie



 Pierwsza pożoga



 I pierwsze ofiary bitwy



 Pole bitwy z zabitymi i rannymi
 

 „…Słońce chyliło się ku zachodowi. Spadł krótki, obfity deszcz i potłumił kurzawę. Król, Witold i Zyndram z Maszkowic gotowali się właśnie zjechać na pobojowisko, gdyż poczęto zwozić przed nich ciała poległych wodzów. Litwini przynieśli skłute sulicami, pokryte kurzem i posoką ciało Wielkiego Mistrza Ulryka von Jungingen i położyli je przed królem, a ów westchnął żałośnie i spoglądając na ogromne zwłoki leżące na wznak na ziemi, rzekł: - Oto jest ten, który jeszcze dziś rano mniemał się być wyższym nad wszystkie mocarze świata…”(H. Sienkiewicz, „Krzyżacy”, tom II, 1978r)
 

Ciało Wielkiego Mistrza Ulricha von Jungingen położone na wozie i przykryte Chorągwią Wielkiego Mistrza



 Ciało Wielkiego Mistrza Ulryka von Jungingen przed królem Władysławem II Jagiełłą

 Choć od pamiętnej bitwy upłynęło ponad 600 lat, co roku na polach pod Grunwaldem 15 lipca słychać rżenie koni, widać błyszczące w słońcu zbroje, przyłbice i miecze. To członkowie bractw rycerskich z całej Europy odgrywają tamte wydarzenia. Z roku na rok zarówno stroje jak i cała inscenizacja, są coraz bardziej zgodne z historią i realiami tamtych czasów.
 
 

Rycerz :) I bądź tu mądry i zgadnij czy wróg czy przyjaciel i jak mu z oczu patrzy ;)



 Po bitwie. Białogłowy łagodzą rozedrganych rycerzy



 W obozie



 Obozowe życie poszczególnych chorągwii



 Każde bractwo ma swoje namioty, w których życie zgodne jest z realiami życia XVwiecznego


Na co dzień, poważni biznesmeni, bankowcy, lekarze, sekretarki i urzędnicy, tego dnia sprawiają, ze przybyli goście czują się nieswojo w trampkach i szortach, pośród nawet zwykłej czeladzi średniowiecznej. Nie wiem, jak dla Was, ale dla mnie król Władysław Jagiełło zawsze będzie miał twarz aktora Emila Karewicza, który wcielił się w rolę króla w filmie „Krzyżacy” A. Forda.
 
 

Jest i skryba...



 Umiejętność pisania po staropolsku nie jest sprawą prostą



 W średniowiecznej wiosce bractwa mogą kupić sukna na ubrania, które sami sobie szyją lub gotowe wyroby zgodne z epoką



 Obozowe życie



 W obozie



Przygotowanie strawy
 

Inscenizacja bitwy pod Grunwaldem przyciąga wielu ludzi, nietrudno się w tłumie zgubić, więc warto najpierw ustalić miejsce zbiórki. Ciężko jest też wyjechać samochodem, drogi się blokują. Trzeba uzbroić się w cierpliwość, niczym wojsko polsko-litewskie. I po powrocie do domu przeżywać znów średniowieczny świat.
 
 
 Ja razem z Wielkim Mistrzem Ulrykiem ;)
 
 
 
 Jak wszyscy przebrani to wszyscy, ja też!
 

 

K O N I E C

11 komentarzy:

  1. Na żywo to musi być niesamowite widowisko :) A ile luuuudu na tym zdjęciu z 2006 :D
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak. Niezapomniane przeżycie. Z roku na rok przybywa ludzi ale też i rycerzy :) Polecam tę imprezę jak najbardziej. Ciepłości!

      Usuń
  2. W dzieciństwie kilkukrotnie czytałem KRZYŻAKÓW i do dziś mam duży sentyment. Wyobrażałem sobie dawniej jak wyglądała prawdziwa bitwa i na ile film nam ją przybliżył. Dziś pasjonaci również próbują wiernie odtworzyć dawną historię i chwała im za to!
    Pozdrawiam Cię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha, ja zawsze chciałam być Jagienką :) Tyle, że orzechów nie dałabym rady rozgnieść pośladkami :)
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
    2. Hm, to dobrze, nie bądź twarda jak Jagienka :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Dobry Grunwald nie jest zły. A ludu tam wiecej, niż wojska w średniowieczu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to prawda :) Witaj na blogu :) Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  4. Piękna relacja. Chętnie bym wziął udział w takim widowisku. Tzn jako widz. Szkoda, że to tak daleko ode mnie. Może kiedyś połączę wizytę na polach Grunwaldu z urlopem w tym czasie.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drogi Wkraju, Grunwald i ode mnie daleko, choć może rzeczywiście bliżej, niż od Ciebie. Ja też specjalnie się tam wybrałam, ale połączenie imprezy z urlopem w tych rejonach to bardzo dobry pomysł. Bitwa jest co roku albo 15 lipca albo w okolicach tej daty, zależnie od kalendarza. Z całą pewnością jest to niezłe przedsięwzięcie logistyczne, więc ukłony dla organizatorów, że to ogarniają. Polecam za rok :) Pozdrawiam ciepło :)

      Usuń
  5. Pani Dusiu czy Wielki Mistrz Krzyżacki po bitwie gdy Pani stała u jego boku był rozmowny czy udawał nieboszczyka.A w ogóle gratuluje Pani tego pomysłu i tej serii zdjęć piękna to impreza.Ale Polacy Malborka zamku nie zdobyli po bitwie jego mury oparły się polskim wojskom ci Krzyżacy to zmora to początek powstaniu Prus Wschodnich.jacek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ, jak na nieboszczyka to Ulryk bardzo był rozmowny :) Tylko zbroja go uwierała :) :) W tym roku bodaj 12 lipca rozegrała się bitwa, także zapraszam do cofnięcia się w czasie za rok :)

      Usuń