Moje kąty na planecie Ziemia:

wtorek, 11 sierpnia 2015

Powrót z wakacji



WRÓCIŁAM J

Wróciłam cała i zdrowa, szczęśliwa choć nieco zmęczona. Upały dają się we znaki i wszyscy padają jak muchy. W pociągu padła klimatyzacja, w skutek czego dowiedziałam się, że naprawdę składam się z wody. Mycha od powrotu okupuje balkon i przeprosiła się nawet z wiatrakiem. Każdy szuka ochłody. Ale narzekać nie będę i obiecuję, że mimo tego, iż powieki ciążą, nogi puchną, głowa paruje, popracuję dla Was nad kolejną porcją miejsc i tras, które przebyłam. Już wkrótce opisy się pojawią. Tymczasem na zachętę daję Wam mały obrazek z zakopiańskich Krupówek.


Jak tam Misiu? Aaa tam...pieskie życie!

Do zobaczenia!


8 komentarzy:

  1. No to pozostaje czekanie na Twoje relacje. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jeszcze muszę nadrobić zaległości w czytaniu :) Widzę, że sporo osób nie próżnowało w wakacje i mam dużo lektury :) Włączam w to oczywiście Twoje posty, widzę cosik o Tyrolu i już mnie kręci, tyle, że najpierw obowiązki :( Zatem "do przeczytania" :)

      Usuń
  2. Czekam na tatrzańskie nowości u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będą nie tylko tatrzańskie wpisy, ale i inne, bo przecież wakacje już tyle trwają i jeszcze się nie skończyły :) A ja wciąż w drodze, już jutro znów wsiadam w pociąg :) Buziaki!

      Usuń
  3. W maju spędziłam trochę czasu w Zakopanym, jestem ciekawa gdzie byłaś i czekam na relację :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Droga Avelino, zachęcona Twoim wpisem o kościeliskim kościółku, ochoczo pomaszerowałam do niego na mszę :) A poza tym w tym roku skupiłam się na Tatrach Wysokich, udało się zrobić kilka nowych dla mnie tras choć nie zabrakło kilku przedreptanych tak dla odpoczynku. Niebawem napiszę coś o moich ukochanych górkach. Serdeczności :)

      Usuń
  4. Zakopane uwielbiam. Oj, dawno nie byłam... :)
    Zdjęcie słodkie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zdecydowanie uwielbiam je po sezonie, ale w tym roku wyszło nieco inaczej :)

      Usuń