O mnie

Moje zdjęcie
Jestem diabełek wrodzony, anioł gdy chcę. Czasem samotna w tłumie innych osób. Choleryczka z artystyczną duszą, mocno stąpająca po ziemi. Jestem w ciągłym ruchu, ciągle ciekawa wszystkiego. Kocham koci świat i jak kot chadzam własnymi ścieżkami. Taka nieidealna Ja...

piątek, 7 listopada 2014

Warszawa - Łazienki Królewskie: Pałac Myślewicki


CO W ŁAZIENKACH KRÓLEWSKICH STOI,

CZYLI SEKRETÓW PARKU CIĄG DALSZY

Dziś Szanowny Gościu ponownie zabiorę Cię na spacer po warszawskim parku. Przecież obiecałam. I choć mamy już kalendarzową jesień, przyszedł listopad, to warto na chwilę przenieść się w ukwiecony majowy park. Tym razem zabiorę Cię do pałacu, który stoi nieco na uboczu. Wspominałam, że Warszawa ma wspaniałe pałace? Tylko sporo osób ich nie zauważa. Dziś kolej na poznanie jednego z nich. Zapraszam do Pałacu Myślewickiego…


Parkowe alejki kuszą - w którą stronę pójść?
 

Pałac polecił wybudować król Stanisław August Poniatowski. Działo się to między 1774r a 1779r. Zaprojektował go znany architekt Dominik Merlini. Nazwę swą pałac zawdzięcza wsi Myślewice, dziś już nie istniejącej.
Początkowo budynek zamieszkiwali dworzanie królewscy, potem jego mieszkańcem został książę Józef Poniatowski. Między wojnami w pałacu mieszkał  i urzędował komendant Warszawy – Bolesław Wieniawa – Długoszowski, potem wicepremier Eugeniusz Kwiatkowski. Okres II wojny światowej pałac szczęśliwie przetrwał. W latach 1958-1970 Pałac Myślewicki stał się miejscem spotkań dyplomatów Chińskiej Republiki Ludowej i Stanów Zjednoczonych Ameryki. Rozmowy te były wówczas główną formą dialogu między dwoma potęgami i przyczyniły się do budowy pokoju między państwami. A wszystko to w Polsce w maleńkim pałacyku, skrytym wśród zieleni.  Wnętrza pałacowe posłużyły też jako apartamenty gościnne Urzędu Rady Ministrów. Tu zatrzymywało się wiele osobistości, m.in. premier Indi – Indira Gandi, czy ówczesny wiceprezydent USA – Richard Nixon.
Wejdźmy zatem i my…
Do pałacu wchodzimy przez Sień z klatką schodową, gdzie można zauważyć dekoracje malarskie z XVIIIw.
Następnie jesteśmy w Przedpokoju, w którym oryginalna dekoracja malarska ścian w formie płycin i kwiatowych girland powstała ok. 1776r i przypisywana jest Janowi Bogumiłowi Plerschowi (1732-1817) – nadwornemu malarzowi króla Stanisława Augusta.


Przedpokój z malowidłami Plerscha


Teraz przechodzimy do Sali Stołowej. Jest to klasycystyczne wnętrze ozdobione malowidłami. Wzrok przyciąga obraz, na którym przedstawiony jest most i zamek św. Anioła w Rzymie. Większość mebli, popiersi i wyposażenia tej komnaty, pochodzi z XVIIIw.
 
 
Sala Stołowa i obraz z rzymskim krajobrazem
 
 
 
Autoportret lustrzany :)

 
Pomieszczeniem-niespodzianką jest Łazienka. No tak, przecież nie na darmo są to Królewskie Łazienki. Obok łazienki Izabeli Lubomirskiej w Pałacu w Wilanowie, to jedyny przykład XVIII w. pomieszczenia o takiej funkcji, znajdującego się nie tylko w Warszawie, ale i w okolicach. W niszy stała cynowa wanna. Po prawej stronie sprytnie ukryte drzwiczki prowadziły do „miejsca sekretnego”, czyli toalety (prawda, że ładna nazwa?), natomiast drzwi po lewej stronie prowadziły do korytarzyka, łączącego łazienkę z innymi pomieszczeniami.


Łazienka - w niszy stała cynowa wanna


W Łazience na uwagę zasługuje plafon. To również dzieło Plerscha, a przedstawia wyobrażenie Zefira i Flory, motywu zaczerpniętego z poematu Owidiusza. Poza tym można dostrzec medaliony po obu stronach niszy, przedstawiające „Nimfy w kąpieli” autorstwa Jakuba Monaldiego (1730-1798) – nadwornego rzeźbiarza.


Plafon w Łazience - Zefir i Flora


Skoro się umyliśmy, to należałoby się ubrać. Przejdźmy zatem do Buduaru. Jest to pomieszczenie na planie koła, z malarską dekoracją, imitując ą wnętrze altany ogrodowej. Popiersia w niszach wykonał André Le Brun – nadworny rzeźbiarz króla Stasia. A są to popiersia: Marii Józefiny z Mniszchów Potockiej, Konstancji z Poniatowskich Tyszkiewiczowej, Jana Szembeka oraz Karola Sussona.
Okrągły stolik z marmurowym blatem pochodzi z Polski z początku XXw. Na nim stoi fontanna na perfumy w kształcie antycznej świątyni.


W Buduarze jak w ogrodowej altanie


Zanim przejdziemy dalej, zajrzyjmy do Sypialni. Ściany jej zdobi dekoracja z malowanymi podziałami ścian oraz wyobrażeniem amorków na polowaniu. W kącie stoi sekretera z pulpitem do pisania z połowy XVIIIw, a na niej popiersia Afrykańczyka i Afrykanki, wykonane z brązu w połowie XIX w.


Sekretera z poł. XVIIIw.


Jedynym meblem świadczącym o tym, że to sypialnia, jest kanapa z gobelinowym obiciem z Aubusson z tematem z bajki Jeana de La Fontaine’a (Francja, połowa XVIIIw).

 
Kanapa w Sypialni


Przejdźmy dalej. Trafiamy teraz do Pokoju Krajobrazowego. Tu tłem dla wyeksponowanych mebli jest osiem widoków z antycznymi ruinami. Wykonawcą tych malarskich arcydzieł był najprawdopodobniej Antoni Herliczka – nadworny malarz hetmana Jana Klemensa Branickiego.


Przepięknie intarsjowana sekretera w Pokoju Krajobrazowym



 Pokój Krajobrazowy


Ale najbardziej absorbuje uwagę… damska biblioteczka podróżna z końca XVIIIw. z zachowaną oryginalną zawartością (!) Kolekcja dzieł literatury pięknej podzielona była na ciekawe działy: historię, powieści, teatr, podróże, atlas geograficzny, nauki moralne, matematykę, fizykę, chemię, astronomię, botanikę, ekonomię wiejską i domową, poezję muzyki oraz… o mężczyźnie i kobiecie J. To ostatnie najbardziej by mnie zainteresowało J. Ciekawe cóż wtedy pisano o „tych” sprawach… Biblioteczka ta, na przełomie XVIII/XIXw. należała do Doroty Batowskiej – córki hrabiego Aleksandra Benedykta Batowskiego, posła na Sejm Czteroletni, polityka i dyplomaty w czasach Księstwa Warszawskiego. Poza tym można tu się pozachwycać pięknymi, intarsjowanymi sekreterami.

 
Biblioteczka podróżna Doroty Batowskiej z końca XVIIIw. - ciekawy zabytek bibliotekarski



 Miniaturowe woluminy (jest ich 210) oprawione są w skórę cielęcą, oprawione wypukłymi zdobieniami i złoconymi na brzegach kartami. Wszystko to w mahoniowej oprawie mini regału.


Poprzez korytarz za Łazienką oraz Przedpokój Zachodni udajmy się na piętro pałacu.


Schody na piętro pałacu


Tu trafiamy do Przedpokoju z gabinecikiem w niszy. Wchodził on w skład Apartamentu Wschodniego, który należał w latach 1926 – 1938 do Bolesława Wieniawy – Długoszowskiego – generała dywizji Wojska Polskiego, adiutanta marszałka Józefa Piłsudskiego. Większość obrazów pochodzi z XVIIIw., meble zaś z XIXw.


Przedpokój Apartamentu Wschodniego


 
 Przedpokój Apartamentu Wschodniego - z prawej widoczne wejście do Gabineciku w niszy



 Gabinecik w niszy


Apartament Wschodni to także Gabinet Narożny. Tu zachowały się fragmenty XVIIIw. boazerii z czasów króla Stanisława Augusta. Ciekawostką jest tu winda do przewożenia potraw.


Gabinet Narożny


Ciąg dalszy Apartamentu Wschodniego to także Jadalnia. Powstała ona po 1783r w wyniku nadbudowy bocznych skrzydeł Pałacu. Początkowo składała się z dwóch niewielkich pomieszczeń, przedzielonych szklanymi drzwiami. W pierwszym pomieszczeniu eksponowane były obrazy, w drugim grafiki ilustrujące przypowieści z Pisma Świętego oraz o tematyce mitologicznej. Obecny wygląd to efekt przebudowy dokonanej w 1922r. Kominek pochodzi z ok. 1938r. To właśnie w jadalni między 1958r a 1970r odbywały się poufne rozmowy chińsko-amerykańskie. Na ścianach wiszą obrazy z XVII-XIXw. Na kominku stoi zegar z Chronosem ze złoconego brązu (Francja, pocz. XIXw.), na stole w stylu chippendale (pochodzącego prawdopodobnie z Polski, sprzed 1938r) stoi taca z lustrzanym dnem, wykonana z mosiądzu i złoconego brązu, w Polsce, w XIXw.


Jadalnia


Skoro już się posililiśmy, warto teraz udać się na relaks do Salonu Koncertowego, którego ściany pokryte są zielonym jedwabiem. Tu przy dźwiękach fortepianu neorokokowego Steinway & Sons z 1899r porozkoszujmy się obrazami z XVII-XVIIIw. oraz zegarem kominkowym z popiersiem Parysa z ok. 1825r. Wyobraźmy sobie ogień w kominku z piaskowca pochodzący z XVIIIw.


Salon koncertowy



 Salon koncertowy
 

Zrobiliśmy się senni? To proszę bardzo, przejdźmy do Sypialni. Nie byle kogo, bo samego księcia Józefa Poniatowskiego (1763-1813). Książę był bratankiem króla Stanisława Augusta, wodzem w bitwie pod Zieleńcami. Zwycięstwo jakie odniósł stało się impulsem dla króla , by ustanowić Order Virtuti Militari. Napoleon mianował naczelnego dowódcę wojsk Księstwa Warszawskiego – marszałkiem Francji. W trakcie kampanii napoleońskiej, podczas bitwy pod Lipskiem w 1813r, książę zginął tragicznie w nurtach Elstery. Książę Józef Poniatowski był właścicielem pałacu Myślewickiego od ok. 1779r. W sypialni oczywiście najpierw rzucają się w oczy łóżko o szafka nocna w stylu empirowym, fornirowane mahoniem, ze złoconymi ornamentami, pochodzące z ok. 1825r. z Europy Środkowej.


Łóżko księcia Jóżefa Poniatowskiego z dostawianym stolikiem do łóżka - tak jeść śniadanko to czysta przyjemność :)



 Nóżka łóżka :) Można powiedzieć, że to mebel z pazurem :)


Potem dostrzec można również stolik do łóżka, powstały między 1810r a 1830r, także fornirowany mahoniem. Kominek zakrywa ekran w stylu empirowym, z Polski z XIXw.


Ekran w stylu empirowym zasłaniający kominek w Sypialni księcia Poniatowskiego
 

Kolejnym pomieszczeniem jest Apartament Zachodni – Pokój II oraz Gabinet Okrągły. Pokój II w latach 1926-1938 służył jako sypialnia Bronisławy Wieniawy – Długoszowskiej. Od 1938r do września 1939r był tu gabinet Eugeniusza Kwiatkowskiego – wicepremiera rządu II RP. Chcemy ciut muzyki? Mamy tu fortepian czworoboczny z XVIII/XIXw. A dodatkowo meble z XIXw, a wśród nich okrągły sekretarzyk, pochodzący prawdopodobnie z Wiednia z ok. 1810r.


Pałacowe zakamarki



 Fortepian czworoboczny z przełomu wieków XVIII i XIX



 Okrągły sekretarzyk z Wiednia


Gabinet Okrągły kryje w sobie stolik neorokokowy ze złoconego drewna oraz marmuru z 2 połowy XIXw. oraz rokokowe fotele z 2 połowy XVIIIw. Na stoliku zegar kominkowy z XVIIIw. W pomieszczeniu tym znajdują się też wazony porcelanowe, pochodzące z Japonii.


Gabinet Okrągły



 Gabinet Okrągły
 

Skoro był Pokój II, to musi być i Pokój I, wchodzący w skład Apartamentu Zachodniego. Apartament ten powstał w wyniku nadbudowy parterowych skrzydeł Pałacu Myślewickiego. Od 1926r do 1938r Pokój I był sypialnią Zuzanny Vernon – córki generała Bolesława Wieniawy - Dłogoszowskiego. Od 1938r do września 1939r był sekretariatem przed gabinetem Eugeniusza Kwiatkowskiego. Zaraz po wejściu daje się zauważyć rokokowe biurko z Polski z końca XVIIIw. oraz francuski fotel.


Pokój I w Apartamencie Zachodnim


Błądząc po zakamarkach Myślewickiego Pałacu docieramy do Przedpokoju Zachodniego. Pomieszczenie to powstało w pierwszym etapie budowy pałacu, a po 1783r, kiedy rozbudowano apartamenty gościnne, stało się przedpokojem. Znajdują się tu meble i przedmioty dekoracyjno-użytkowe będące przejawem mody na wszystko, co „made in China”, czyli mody inspirowanej sztuką Chin i Dalekiego Wschodu. Tu akurat mamy kabinet z motywami orientalnymi (czyli coś w rodzaju mebla ozdobnego do przechowywania klejnotów, dokumentów czy też pieniędzy) oraz komodę neorokokową z Francji.


Przedpokój Zachodni - kabinet z motywami orientalnymi



 Przedpokój Zachodni - neorokokowa komoda



 W pałacowych wnętrzach
 

I tym samym doszliśmy do wyjścia z pałacu. Na zewnątrz prezentuje się on całkiem fajnie. Któż nie chciałby witać swoich gości na takim  podjeździe?


Pałac Myślewicki - widok od frontu
 

Pałac Myślewicki jest nieco w cieniu Pałacu na Wodzie, najbardziej znanej budowli Warszawskich Łazienek. Ale jest równie uroczy. Tuż obok niego znajduje się inny historyczny budynek. Jest nim Podchorążówka, od której zaczęło się Powstanie Listopadowe 1830r pod wodzą podporucznika Piotra Wysockiego. Ale to już inna bajka…


Podchorążówka



 Pamiątkowa tablica przypominająca o narodowym zrywie



 Pomnik Piotra Wysockiego w warszawskich Łazienkach
 

Przejdźmy się zatem po parku, przecież kwitną kasztany, a powietrze przesycone jest bzem.



 
 

 

Do zobaczenia w kolejnej odsłonie Łazienek Królewskich.

 

2 komentarze:

  1. Dwie wizyty w Warszawie a ja go nadal nie widziałam, może kolejny wyjazd będzie dobrym czasem na zwiedzanie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dwie wizyty to zdecydowanie za mało na poznanie mojego miasta. Sama na nowo go odkrywam i postaram się pokazywać Warszawę od różnych stron, aby przełamać standardowe myślenie o mieście jako centrum, gdzie przyjeżdża się za pracą, gdzie się strajkuje i wdycha spaliny. Zapraszam do Warszawy i poznania jej zakamarków kiedy tylko nadarzy Ci się okazja :)

      Usuń