O mnie

Moje zdjęcie
Jestem diabełek wrodzony, anioł gdy chcę. Czasem samotna w tłumie innych osób. Choleryczka z artystyczną duszą, mocno stąpająca po ziemi. Jestem w ciągłym ruchu, ciągle ciekawa wszystkiego. Kocham koci świat i jak kot chadzam własnymi ścieżkami. Taka nieidealna Ja...

piątek, 4 kwietnia 2014

Opinogóra i Złoty Potok - miejsca związane z Zygmuntem Krasińskim


SŁÓW KILKA

O JEDNYM Z NARODOWYCH WIESZCZÓW,

CZYLI CO WIEMY

O ZYGMUNCIE KRASIŃSKIM?


Jakoś tak złożyło się, że wokół tej postaci krążyłam przez przypadek. Odwiedziłam dwa miejsca, w których przebywał poeta romantyczny. Dziś będzie więc Szanowny Gościu wpis "literacki".

Cóż zatem wiemy o autorze „Nie-boskiej komedii”?

1. NARODZINY I ŚMIERĆ
Przyszedł na świat 19 lutego 1812r w Paryżu i dano mu na chrzcie Napoleon Stanisław Adam Feliks Zygmunt Krasiński. (Swoją ścieżką na co komu tyle imion?) Był hrabią herbu Ślepowron, starego rodu wywodzącego się z Mazowsza.

Zmarł 23 lutego 1859r również w Paryżu. Został pochowany w podziemiach kościoła w Opinogórze.
 
2. KIM BYŁ?

Odpowiedź jest prosta: to jeden z trzech narodowych wieszczów, poeta polskiego Romantyzmu, człowiek walczący za pomocą słowa i pióra.
 
 
Zygmunt Krasiński Źródło: www.britannica.com
 

3. CECHA CHARAKTERYSTYCZNA PRAC

Krasińskiego cechowała w jego pracach obsesja cierpienia, zagłady i śmierci, a przy tym wewnętrzny konflikt między konwenansem a etosem walki narodowowyzwoleńczej. Należy pamiętać, że naród porwał się wówczas do Powstania Listopadowego, które jak wiemy z historii, nie skończyło się dobrze.

4. RODZICE

Autor „Irydiona” był II ordynatem opinogórskim, synem generała Wincentego i księżnej Marii Radziwiłłówny. Matka zmarła w 1822r, kiedy poeta miał 10 lat. Ojciec natomiast, przejmując opiekę, wywarł silny wpływ na syna. Ingerował w jego życie zarówno jeśli chodzi o poglądy polityczne, jak również życie osobiste.

5. STUDIA

Kształcił się w Warszawie na Uniwersytecie Warszawskim. Pod wpływem nacisku ojca nie wziął udziału w Powstaniu Listopadowym. Przerwał studia z powodu wykluczenia go przez kolegów za brak udziału w demonstracjach patriotycznych. Wyjechał do Szwajcarii. Potem przebywał za granicą głównie w Niemczech, Francji i Włoszech.

6. SPRAWY MIŁOSNE

Pierwszą miłością Zygmunta była kuzynka Amelia Załuska. Była to miłość młodzieńcza, czysta. Drugą była Henrieta Villan, którą poznał w Genewie. Na cztery lata związał się romansem z Joanną Bobrową, którą poznał w Rzymie. Dopiero w grudniu 1838r w Neapolu poznał Delfinę Potocką z domu Komar, która po rozstaniu z mężem wyjechała za granicę. To Delfina była jego najtrwalszą miłością.
 
 
Delfina Potocka Źródło: www.wikipedia.org
 
Uczucie to przetrwało nawet po wymuszonym przez ojca poety, ożenku z arystokratką, Elizą (zwaną też Elżbietą) Branicką, z którą dochował się dwóch synów i dwóch córek. Przez dłuższy czas żyli tak sobie w trójkącie, nawet ponoć wyjeżdżali na wspólne wakacje. Domyślam się ile musiało to kosztować żonę Krasińskiego, jednakże ta wiernie stała u jego boku. Jej uczucie i zalety docenił poeta dopiero przed śmiercią.
 
 
Eliza Krasińska z domu Branicka Źródło: www.commons.wikimedia.org
 

7. WPŁYW ROMANSU

To listy do Delfiny Potockiej oraz jej listy do Zygmunta, cała ich korespondencja, do dziś jest cenną dla polskiej episolografii, czyli sztuki pisania listów zgodnych z obyczajami panującymi w danej epoce czy środowisku.

8. CHOROBY

Krasiński cierpiał na rozstrój nerwowy oraz chorobę oczu, grożącą ślepotą.

9. PRZYJAŹNIE

Poeta przyjaźnił się z Cyprianem Kamilem Norwidem, Adamem Mickiewiczem, Juliuszem Słowackim i Augustem Cieszkowskim.


Co by nie mówić, życie miał bogate. W paruletnim odstępie odwiedziłam dwa miejsca, które nierozerwalnie wiążą się z życiem Zygmunta Krasińskiego. Żałuję, że nie zachowało mi się więcej zdjęć z Opinogóry.

I właśnie od niej zacznę.


OPINOGÓRA GÓRNA to wieś w Polsce położona w województwie mazowieckim. Książę mazowiecki Bolesław IV zbudował tutaj zameczek myśliwski. Dobra Opinogórskie zostały nadane przez króla Jana Kazimierza podskarbiemu wielkiemu koronnemu Janowi Kazimierzowi Krasińskiemu w 1659r jako starostwo niegrodowe. Aż do 1945r majątek należał do rodziny Krasińskich.

W 1843r generał Wincenty Krasiński zbudował tu neogotycki pałac, który był siedzibą ordynacji opinogórskiej. W pobliskim kościele spoczywają doczesne szczątki rodziny, w tym również poety.

W pałacu w 1961r zostało otworzone Muzeum Romantyzmu. Znajdują się tu pamiątki związane z historią rodziny Krasińskich, a przede wszystkim z postacią Zygmunta. Tu również zgromadzono pamiątki epoki napoleońskiej, jako, że ojciec poety był dowódcą pułku szwoleżerów w kampanii napoleońskiej.


Pałac w Opinogórze
 

Wokół pałacu rozpościera się park o powierzchni 22 ha,  w typie parku - a jakże – angielskiego, który sprzyjał romantycznym uniesieniom. W parku znajduje się jedyny w Polsce pomnik autora „Psalmów przyszłości”. Zygmunt Krasiński siedzi na fotelu. Pomnik odsłonięto w 1989r, jego autorem jest Mieczysław Welter.

 
 Zygmunt Krasiński
 
 
Również w tymże parku znajduje się marmurowa ławeczka, zwana ławką zakochanych. Wykonano ją w 1832r na zamówienie Amelii Załuskiej, pierwszej muzy Zygmunta. Wykuto w niej napis: „Niech pamięć moja zawsze ci będzie miła”. Jakie to romantyczne…
 

 Ławeczka - niestety moje zdjęcie ławeczki przepadło na wieki :) Źródło: www.polskaniezwykła.pl
 

Minęło kilka lat, a ja zawitałam do pewnej miejscowości, o której istnieniu nie miałam pojęcia, a która również była wpleciona w życiorys Krasińskiego.


ZŁOTY POTOK to wieś w Polsce, w województwie śląskim w Jurze Krakowsko – Częstochowskiej. W XVI w. zbudowano w Złotym Potoku dwór. W 1851r majątek stał się własnością Krasińskich, po których w 1881r przeszedł w ręce Raczyńskich.

Od 29 lipca do września 1857r mieszkał tu Zygmunt Krasiński wraz z żoną Elżbietą z Branickich i dziećmi. Pobyt przerwała śmierć jego najmłodszej córki, Elżbiety. Obecnie w dworku, w którym mieszkał autor „Przedświtu”, mieści się Muzeum Regionalne im. Zygmunta Krasińskiego, otworzone w 2008r z inicjatywy władz gminy.


Tablica przed zabytkami


 
Fragment z "Irydiona"



 Popiersia Zygmunta i Elizy



 Dzieci Krasińskich



 Eksponat muzealny



 W dworku Krasińskich



 Eksponat muzealny


Tym, co przyciąga wzrok jest bez wątpienia Pałac Raczyńskich. W miejscu obecnego pałacu od XVI w. istniał dwór zwany „Zameczkiem”. Na początku XIX w. stary dwór popadł w ruinę i nie nadawał się do zamieszkania. W połowie XIX w. majątek odkupił i podniósł z upadku generał Wincenty Krasiński, ojciec Zygmunta. To na jego polecenie w 1856r został zbudowany pałac w stylu klasycystycznym a sąsiadujący z nim dworek z 1827r przeznaczony został dla jego syna Zygmunta. Nie mam pojęcia ile mogło to wszystko kosztować, ale dla mnie każdy remont czy budowa zwykle pochłania więcej pieniędzy, niż by się chciało.


Pałac Raczyńskich w Złotym Potoku


Po śmierci poety majątek odziedziczyła jego córka, Maria , żona hrabiego Edwarda Aleksandra Raczyńskiego. Rodzina Raczyńskich na początku XX w. przebudowała pałac, nadając mu dzisiejszy wygląd. Po wojnie majątek przejęło państwo i jak to zwykle bywało, w pałacu przez wiele lat działała szkoła, tu było to Technikum Rolnicze.


Pałac z bliska



 Przed pałacem, na przeciwko dworku Krasińskich
 

Obecnie zabytek jest zamknięty, nie udostępniony do zwiedzania z powodu bardzo złego stanu. Przydaliby się kolejni właściciele, którzy wyłożyliby pieniądze na remont tego budynku.


Kamienny lew przed pałacem
 

Wokół Pałacu Raczyńskich oraz Dworku Krasińskich znajduje się prawie 40ha park w stylu angielskim, a więc taki, gdzie króluje przyroda.


Park wokół pałacu


Przez jego środek przepływa rzeka Wiercica. Można tu odnaleźć liczne ostańce, którym Zygmunt Krasiński nadawał nazwy. Całość jest w duchu romantycznego miejsca, charakterystycznego dla właściciela, który był przecież jednym z najwybitniejszych polskich twórców epoki Romantyzmu.


Widok sprzed pałacu
 

Warto dodać, że obok pałacu działała Ochronka, do której w 1907r uczęszczał… wielki nasz tenor – Jan Kiepura. Gdy rodzice jego przenieśli się na trzy lata do miejscowości Janów koło Częstochowy, to właśnie do ochronki w majątku hrabiego Karola Raczyńskiego do najmłodszej grupy zostali zapisani Jan i jego brat Władysław. Ale to już inna historia…


Pamiątkowa tablica w Złotym Potoku
 

 

KONIEC

8 komentarzy:

  1. Ładnie opisałaś w kilku punktach ciekawostki o tym niedocenianym poecie. Pięknie pokazałaś miejsca, z którymi był związany. W obu również byłem więc z przyjemnością powspominałem.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drogi Wkraju, żałuję tylko, że mam tak mało zdjęć z Opinogóry, ale cóż poradzić ;) Oba miejsca są przyjemne na spacery, ta przyroda wokół relaksuje.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  2. Opinogórski zameczek ostatnio się remontował,a i pałac Raczyńskich chyba odmalowany :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to dobrze! Pałac Raczyńskich jest piękny, w cudownym miejscu, aż szkoda było, że niszczeje. Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  3. Witaj Duśka, tak jak obiecałam, zawitałam Twą stronkę. Muszę przyznać, że zrobiła na mnie duże wrażenie. Bardzo miło się tu gości. Ciekawe konkretne opisy.A zdjęcia - zdjęcia niesamowite (szczególnie te z gór. Widać w nich artystyczną duszę, ale Wodniki tak mają - widzą to czego inni nie dostrzegają, zarówno w otaczającym cudownym świecie jak i w duszach innych osób. W Opinogórze byłam 5 listopada 2016 r. Jesienna sceneria," gołe drzewa" i liście pod stopami... Ale to miało swój specyficzny urok. Pozdrawiam serdecznie i cieplutko, życząc Ci spełnienia " korczewskich marzeń" i jeszcze wielu szlaków do przejścia. Może się jeszcze spotkamy na szlaku. Na pewno będę częstym gościem tu u Ciebie Pozdrawiam serdecznie jeszcze raz.Bietka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj, witaj :) I zostań, rozgość się wygodnie. Dziękuję za tyle ciepłych słów, to bardzo motywuje. A jeśli to "korczewskie marzenie" się spełni, to zacznę przytulać nie tylko drzewa ale i wszystkie kamienie ;) W końcu mam trochę tych marzeń ;) Ściskam Cię mocno i do zobaczenia na kolejnych wyjazdach po Polsce. Buziaki :)

      Usuń
  4. Droga Dusiu, marzenia się spełniają. I trzeba marzyć. Spełnią się zobaczysz!!!! A kamieni do przytulania, tudzież głaskania jest w Polsce trochę jeszcze. Są jeszcze stopy, nosy, ręce itp. części anatomiczne niektórych figur pomnikowych w Polsce :) Liczy się skutek :) Jeszcze raz życzę Ci z całego serca spełnienia najskrytszych marzeń. Dusiu, głaski dla Twej koteczki. Jest słodka. Podróż do Bawarii zapewne na długo zostanie w Twej pamięci. Piękna relacja. Aż chce się tam pojechać. Przygotowanie takiego materiału zapewne kosztowało sporo pracy i czasu. Szacun!!!! Buziaki i uściski dla Ciebie i do zobaczenia - może w Szczawnicy. Pieniny są niesamowite i cudne. Pa. Bietka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki śliczne. I za głaski dla tej mojej Awanturnicy, ona słodko wygląda na zdjęciach ;)
      Co do Bawarii to fakt - niezapomniane przeżycie. Warto tam się wybrać, nie tylko ze względu na góry. Pracy było mnóstwo przy opisie, ale przecież to sama przyjemność, móc się dzielić przeżyciami z innymi.
      Z wielką radością wróciłabym w Pieniny, do Szczawnicy zwłaszcza. Ale i do Krościenka też. Kto wie, może niebawem tam zawiatam? Buziolki :)

      Usuń