O mnie

Moje zdjęcie
Jestem diabełek wrodzony, anioł gdy chcę. Czasem samotna w tłumie innych osób. Choleryczka z artystyczną duszą, mocno stąpająca po ziemi. Jestem w ciągłym ruchu, ciągle ciekawa wszystkiego. Kocham koci świat i jak kot chadzam własnymi ścieżkami. Taka nieidealna Ja...

sobota, 20 czerwca 2015

Zakopane - 46 Międzynarodowy Festiwal Folkloru Ziem Górskich





Już od ponad 40 lat, poszczególne kraje, wysyłają do stolicy Tatr - Zakopanego, swoje zespoły folklorystyczne, które w ramach konkursów, rywalizują o nagrody: Złotą, Srebrną i Brązową Ciupagę. Temu ważnemu wydarzeniu towarzyszą liczne koncerty, pokazy a także stoiska międzynarodowe, w których można zobaczyć regionalne wyroby, zwykle rękodzieła, a także spróbować przysmaków z różnych stron świata.










Główne przesłanie tego festiwalu to ochrona dziedzictwa kulturowego regionów górskich różnych krajów. Głównym zadaniem jest promocja polskiej sztuki podhalańskiej, obyczajów i kultury ludowej. Główny cel wreszcie, to łączenie narodów i społeczności góralskich, świetna zabawa, poznawanie, odczuwanie, tańce, śpiewy i radość, jaką niesie folklor góralski.














Jak było na 45 Festiwalu, pisałam TUTAJ. Było radośnie, choć pioruńsko zimno. Kolorowo i oryginalnie. Dlatego z wielkim entuzjazmem pobiegłam rok później na Rówień Krupową, by znów zanurzyć się w moc płynącą od narodów świata.
I tu nastąpił mały zgrzyt. Pogoda, jak to pogoda, zmienną jest. Raz padało, raz wiało, raz świeciło. Ale nie to było problemem. O ile rok wcześniej na scenie można było podziwiać do woli, zespoły występujące ze swymi pięknymi strojami, o tyle tym razem można je było podziwiać jedynie na wielkim ekranie, pod którym stało kilka ławek.




Zespoły występowały na scenie w wielkim namiocie festiwalowym, do którego wstęp był biletowany i pilnowany przez ochronę. Kiedy słoneczko świeciło, chciał nie chciał usiadło się na ławce i łapczywie patrzyło na występy. Ale kiedy padało, nie pozostało nic innego, jak wrócić na kwaterę z nosem na kwintę. Bo jaka to przyjemność siedzieć w strugach deszczu i patrzeć na zespół, który na żywo widać było jedynie przez wąską szparę namiotu festiwalowego?













Jedyny plus tego wydarzenia był taki, że można było pospacerować po wiosce festiwalowej, która jednak w 2014r przypominała jedynie festyn. Rzadko widać było górali w narodowych, góralskich strojach. Wszyscy oni skupieni byli w odizolowanej części, do której nie było wstępu. Cóż... atmosfera już nie ta.







W tym roku 47 Międzynarodowy Festiwal Folkloru Ziem Górskich przypada na 21-29 sierpnia 2015r. Niestety, a może stety będę w Zakopanem wcześniej. Może tym razem Ty, Mój Drogi Gościu, opowiesz mi jak było w tym roku?
Do zobaczenia.

Z góralskim pozdrowieniem - hej!

8 komentarzy:

  1. No rzeczywiście, ktoś chyba na siłę chciał zarobić grosza. Takie imprezy nie powinny odbywać się w halach czy namiotach, a być blisko widza na wolnym powietrzu na scenie, która ochroni tańcujących przed deszczem. Widzowie zawsze maja możliwość wyciągnąć parasole.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci, że to był spory ZONK. Dwa lata temu chodziłam po wiosce festiwalowej między góralami różnych narodów, czuło się, że to miejsce tętni życiem. Scena dudniła od tańców i śpiewów, a ziemia pod sceną dzielnie znosiła tańcujących turystów. A w tym roku pustka. Było mi jakoś nie tak... Szkoda, bo w końcu taki festiwal miał łączyć ludzi. Może jednak w tym roku będzie lepiej? Oby. Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  2. Interesujące są tego typu festiwale..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Zawsze można się czegoś nowego nauczyć, dowiedzieć, posłuchać i posmakować. I dobrze, że tego typu imprezy są organizowane, tylko fajnie, jak zwykli ludzie mogą w tym do woli uczestniczyć. Pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  3. W tym roku mi nie pasuje, ale w przyszłym może będzie okazja pojechać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby było co wspominać ;) Tego życzę i na ten i na następny rok :) Pozdrowienia :)

      Usuń
  4. Świetna impreza, w tym roku zaplanowałam na wakacje Śląsk, ale w przyszłym roku wybieram się w Tatry i dzięki tobie myślę żeby zaplanować sobie urlop tak by zahaczyć o festiwal
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To życzę, by było co oglądać i to przy ładnej pogodzie. Moje plany nie wykraczają jeszcze tak daleko, ale może i mnie uda się w przyszłym roku być pod Tatrami w tym samym czasie :) Uściski :)

      Usuń