45 M I Ę D Z Y N A R O D O W Y
F E S T I W A L
F E S T I W A L
F O L K L O R U Z I E M G Ó R S K I C H
W Z A K O P A N E M
Podczas mojego
pobytu w zimowej stolicy Polski, mimo, iż był to sierpień, pewnego dnia z gór
zeszło bardzo zimne powietrze, takie, że nawet górale marzli. Trwało to jeden
dzień, ale wystarczyło, bym się przeziębiła. Wobec wiatru i siąpiącego
deszczyku, o wyjściu w góry nie było mowy. W związku z tym wybrałam się z
Agnieszką i Grzesiem na Rówień Krupową, gdzie odbywał się Festiwal Ziem
Górskich.
Do Zakopanego zjechali górale z Rumunii, Słowacji, Węgier, Ukrainy. I
biedni, tego dnia, marzli tak samo jak i polscy górale a także przybyli na
imprezę turyści.
Dziś też
powiało chłodem, więc postanowiłam podzielić się z Tobą, Drogi Gościu,
wspomnieniami z tego wydarzenia. A zaczęło się od próby odebrania biletów na
przedstawienie do Teatru Witkacego w kasie teatru w Miejskiej Galerii Sztuki
im. Władysława hr Zamoyskiego na Krupówkach. Kasa okazała się zamknięta, ale
obok była wystawa, do której razem z Agą i Grzesiem zajrzeliśmy.







Po
obejrzeniu wystawy poszliśmy na Rówień. A tam… mnóstwo różności, kolorów,
zapachów i trunków do posmakowania i serków do jedzenia. I ludzie. Międzynarodowy
magiel. Fantastyczni górale Karpat. Mimo przenikliwego zimna wszyscy
uśmiechnięci i szczęśliwi.


























Do Teatru
Witkacego dotarliśmy następnego wieczoru na kolejne już przedstawienie. Tym razem
było to „Na Przełęczy”. Swoją drogą to
świetny spektakl i polecam go jak najbardziej. A Festiwal Ziem Górskich zapisał
się w naszej pamięci jako kolorowy obraz pełen uśmiechu. Ciekawe jaki będzie kolejny i czy akurat załapiemy się na niego? Trzeba będzie to sprawdzić.
Tymczasem do zobaczenia.
HEJ!