O mnie

Moje zdjęcie
Jestem diabełek wrodzony, anioł gdy chcę. Czasem samotna w tłumie innych osób. Choleryczka z artystyczną duszą, mocno stąpająca po ziemi. Jestem w ciągłym ruchu, ciągle ciekawa wszystkiego. Kocham koci świat i jak kot chadzam własnymi ścieżkami. Taka nieidealna Ja...

wtorek, 8 kwietnia 2014

Kocie dzieciństwo

KOCIE DZIECIŃSTWO,
czyli o tym,
jak wspominałam niedawno lata przeszłe


Witajcie! To ja, Mysza. Moja Pani jest obecnie strasznie pociągająca i mówi, że oczy ma ze szkła, czy jakoś tak, a na uszach słoiki... Nie zauważyłam, chyba są malusie.. Dorwałam się więc, do komputera, żeby pokazać Wam moje dzieciństwo. Oj, działo się... Z góry przepraszam za słabą jakość niektórych zdjęć, ale sami rozumiecie, nie zawsze był dobry sprzęt pod ręką, a ja też bywałam ruchliwa...

Na początku, jak każdy, spałam z zabawkami. Były miękkie i można było się do nich przytulić.


Mój ulubieniec to Tygrysek, brykał jak ja :)
 

Otrzymałam staranne wychowanie. Nie mogłam wchodzić na stół, ani na firanki, drapać mogłam tylko drapak, a przed snem koniecznie musiałam zmówić paciorek.


Koci Aniele, Stróżu mój, spraw, żeby na świecie był pokój,
a w szafce dużo puszeczek. Amen.

Po jakimś czasie spałam już bez zabawek, tylko zawsze miałam za mało miejsca na łóżku. Nie rozumiem, czy ludzie nie mogą się zwijać w kłębek?


Jeden kotek, drugi kotek, trzeci kotek...
 

Byłam bardzo ciekawą kotką. Zaglądałam wszędzie, gdzie mogłam i gdzie... nie mogłam.



O, wykładzinka w ruloniku, ciekawe co jest na końcu,
trzeba to sprawdzić
 
 


Przyczaję się tu na Panią i jak podejdzie wyskoczę...
 
 

Nie widziałaś mojej piłeczki? W Twojej torebce jej nie ma niestety...
 
 


No dobra, możesz dawać te ciuchy do prania
 
 

Mój popisowy numer :)
 

Wszyscy doskonale wiedzą, że kot jest tak skonstruowany, że jak widzi jakiś otwór, to w niego zajrzy. Tak jest z pudełkami, torbami i innymi rzeczami. Jestem wyjątkową kotką, ale w tym względzie nie różnię się od innych kociastych. Wciąż lubię zaglądać w różne rzeczy.



No co, każdy ma jakieś słabości....
 
 

Ta torebka mogłaby być rozmiar większa...
Dlaczego nie zrobiłaś większych zakupów?
 
 

Zamiast sweterka leżę ja. To była moja prywatna trampolina...
 
 

A kuku!


Czasem pomagałam w remontach. Ciężko było, bo w końcu nie powinno się tak wykorzystywać dzieci, które chodzą na czterech łapkach, ale dawałam sobie radę.


Chcesz tu sadzić kwiatki? O nie...
 
 

Nie pamiętam do czego to służyło, ale fajnie się siedziało...
 

Jak każdemu zdrowemu kotkowi, czas upływał na różnych zabawach. Ja miałam towarzyszkę. Nazywała się Silver, ale odeszła za Tęczowy Most. Pani powiedziała, że tam jest jej dobrze. Czasem za nią tęsknię.


Zabawy razem z Silver
 


Czasem trzeba się było ewakuować przed jej pazurkami
 
 
 
O myszka, znalazła się!
Z pewnością Pani sprzątała, ja bym jej tam nie położyła
 
 

A tu głupi żart, wskoczyłam Pani na plecy, kiedy się schyliła,
hehehehehe
 

Po szaleństwach często chciało się pić.


Może być i prosto z wanny, ma ktoś z Was taką szklankę?
 
 
 
No co, pić mi się chce...Ja nie wybrzydzam
 

Kiedy szykował się urlop i wyjazd, to ja byłam pierwsza, żeby nikt o mnie nie zapomniał. Bo zawsze się czegoś zapomina, prawda?


Czekam - zwarta i gotowa
 

Czasami trawiły mnie choroby. Z niektórymi zmagam się do dziś. Ale moja Pani zawsze mnie przytula wtedy, jak mi źle. Teraz to ona jest chora, więc ja przytulam ją. Choć jak czeszę jej włosy, to trochę się krzywi.


Aaaaaa, boli mnie gardło! I mam temperaturę!
I łamie mnie w kościach i w ogóle
 
 

Migreny, przychodzą nieproszone.
No nie świeć mi lampą, mam światłowstręt
 
 


Moja codzienność... rano i wieczorem :(
 

Jak coś zmalowałam, to zawsze udawałam stojący bibelocik na regale. Wtedy nikt, absolutnie nikt, nie mógł podejrzewać, że właśnie coś się stało. No bo przecież ja tu sobie stoję/leżę...


Jestem porcelanową figurką,
porcelanową figurką mówię...
 
 

Leżę i słucham muzyki, TO NIE JA przewróciłam ten wazonik
 
 


Czyż nie wpasowałam się idealnie?


Teraz w telewizji widziałam taki apel, że jakiś Pan z jakiegoś tam kraju (nie wiem czy dalekiego, czy nie, ale to nieistotne) szuka TEGO CZEGOŚ w batoniku czekoladowym i trzeba mu pomóc. Proszę bardzo, będąc dzieckiem już TO odkryłam. Mogę mu pomóc.



Wiem, co TO jest, leży przede mną.
Ale dla mnie niedobre.


Kiedy nieco podrosłam, pomyślałam, że pomogę i znajdę pracę. Niestety rynek pracy dla takich kotek, jak ja, nie jest przychylny. A swoją drogą to szukanie pracy mnie strasznie nużyło....


Jestem bardzo pracowita, zaangażowana, kulturalna, siusiam do kuwety...
Nie? Nie jesteście zainteresowani? 


Dlatego zajęłam się tylko tym, co najbardziej mi wychodzi, czyli byciem najkochańszą koteczką swojej Pani. I żeby nie było, ja w mieszkaniu rządzę, ona płaci tylko czynsz, no bo ja jestem teoretycznie bezrobotna.

Nadeszła kolejna wiosna w moim życiu. Świat zrobił się cudowny, głównie dlatego, że śpiewają ptaszki. Dziś nawet jeden przysiadł na parapecie, ale ja wtedy spałam, Pani mi powiedziała.


Miśka i myśki :)

Ok, zmykam, bo Pani mnie zaraz przegoni. Trzymajcie się i do następnego MIAU!

10 komentarzy:

  1. Takiego kota to bym polubił, wariat jak ja
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drogi Tomaszu, ależ to kotka :) Nie ma drugiej takiej na świecie :)
      Serdeczności :)

      Usuń
  2. Fajne te kocie opowieści :):) A sama autorka przekochana! :)
    Pozdrowienia dla Was :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy i również pozdrawiamy :) Po części post był w myślach zadedykowany dla Ciebie, ostatnio mówiłaś, że chcesz więcej :)
      Buziaki.
      P.s. Mam już zamówioną kwaterę w Zawoi Policzne, więc Beskidy witajcie! :)

      Usuń
    2. Ooo, to bardzo mi miło :):) Dziękuję :) No i życzę udanej wizyty w Beskidach, byleby tylko pogoda dopisała :)

      Usuń
    3. Pozwól, że nie będziemy dziękować, co by nie zapeszyć. A pogoda musi być, też zamówiona :) Do zobaczenia, być może na szlaku :)

      Usuń
  3. Very nice post. I definitely love this website.
    Thanks!

    my homepage :: hostgatorcouponsanddiscount.info

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń