NIEDZIELA PALMOWA NA KURPIACH
24 marca 2013r
O 7.00 zbiórka pod Kinoteką. Wyjazd punktualnie z 16 osobami na pokładzie. Kierunek – Kurpie.
Tuż po godzinie 8.00 jesteśmy na rynku w Pułtusku. Pierwsze kroki kierujemy do Bazyliki Kolegiackiej Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny.
Kolegiata Pułtuska
Dzwonnica
Kolegiata Pułtuska
Dzwonnica
Papieski znak nad wejściem sugeruje, iż jest to bazylika mniejsza. I rzeczywiście kolegiata tytuł ten zawdzięcza papieżowi Pawłowi VI, który nadał go w 1975r.
Wejście do Kolegiaty
Wejście do Kolegiaty
Kościół ten został ufundowany przez biskupa płockiego Pawła Giżyckiego w 1449r. Potem w XVIw. Jan Babtysta z Wenecji zbudował sklepienie zdobione polichromią, które przypadkowo odkryte w 1994r do dziś można podziwiać zadzierając głowę do góry.
Ołtarz główny jest z XVIIw. i przedstawia Zwiastowanie Najświętszej Maryi Panny.
Ołtarz główny
Fragment sklepieniaOłtarz główny jest z XVIIw. i przedstawia Zwiastowanie Najświętszej Maryi Panny.
Ołtarz główny
Po prawej stronie od ołtarza, w nawie bocznej, znajduje się kaplica z renesansowym nagrobkiem biskupa Noskowskiego z 1561r projektu prawdopodobnie Jana Marii Padovano, włoskiego rzeźbiarza, który przybył do Polski w 1532r, na zaproszenie króla Zygmunta Starego.
Grób biskupa Noskowskiego
Grób biskupa Noskowskiego
Z zabytkowych rzeczy na wyposażeniu bazyliki warto wymienić okute drzwi z 2 poł. XVw., prowadzące na zakrystię oraz XVI w. drewniane stalle kanonickie, bogato dekorowane.
Drewniane zabytkowe stalle
Drewniane zabytkowe stalle
Do innej kategorii zabytków należą też marmurowe postacie przedstawicieli pułtuskiego mieszczaństwa i duchowieństwa oraz tablice z łacińskimi inskrypcjami pamiątkowymi. Na szczególną uwagę zasługuje ambona w kształcie łodzi.
Ambona
Ambona
W jednym z bocznych ołtarzy przedstawiony jest obraz św. Wilgefortis, pochodzący z XVIII/XIX w. Jest to obraz brodatej męczenniczki, zwanej Kumernis czy też Dzielną Dziewczyną (od łac. virgo fortis – silna dziewica). Według legendy Wilgefortis była córką króla Luzytanii (obecna Portugalia), której ojciec postanowił wydać ją za poganina. Ta jednak umiłowała sobie Boga i kiedy odmówiła zamążpójścia, rozgniewany ojciec zamknął ją w ciemnym pomieszczeniu celem „ochłonięcia”. Młoda dziewczyna jednak, wykorzystała ten czas na żarliwą modlitwę i prośbę do Boga o ratunek przed niechcianym mężem. W wyniku tego wyrosła jej przez noc broda, która automatycznie odstraszyła przyszłego męża. Wtedy zagniewany ojciec kazał ukrzyżować córkę, która zmarła na krzyżu.
św. Wilgefortis
Kolegiata Pułtuska ucierpiała w skutek powodzi w 1979r. Silny prąd wody, który wdarł się do kościoła, spiętrzył ławki i inne elementy drewniane i pchnął pod ołtarz główny. Woda sięgała ponad dwa metry i spowodowała duże zawilgocenie całości kościoła. Wszystkie obiekty musiały zostać poddane konserwacji i odbyło się to z budżetu państwa. Trwało to kilka lat, ale dziś można oglądać te cenne zabytki.
Organy kościelne
Organy kościelne
Wracamy na rynek. To najdłuższy brukowany rynek w Europie, liczący 380m. Dziś niestety bruk schowany jest pod warstwą śniegu.
Rynek w Pułtusku
Rynek
Rynek w Pułtusku
Rynek
Wokół rynku piętrzą się XIXw. domy, wybudowane w duchu klasycyzmu. W jednym z nich zatrzymał się Napoleon Bonaparte, który gościł w Pułtusku dwukrotnie w 1806r oraz 1812r. W 1806r doszło do krwawej bitwy pod Pułtuskiem pomiędzy wojskami cesarza Napoleona a Rosjanami. Dziś przy domu tym wmurowana jest pamiątkowa tablica.
W tym zielonym domu zatrzymał się Napoleon
W tym zielonym domu zatrzymał się Napoleon
Pamiątkowa tablica
W innej kamienicy mieszkał za młodu Wiktor Gomulicki, który potem związany był ściśle z Warszawą (napisał m.in. „Wspomnienia niebieskiego mundurka”(1906), „Poezje”(1887), „Opowiadania o starej Warszawie” (1900-1909))
Tablica na domu W. Gomulickiego
Domy w bocznej uliczce
Tablica na domu W. Gomulickiego
Domy w bocznej uliczce
Po środku rynku stoi ratusz z wieżą ratuszową z XVIw., w której znajduje się mini muzeum. Wystawa tam dotyczy ponoć upadku meteorytu, który spadł na miasto w 1868r. Tym razem tam nie wchodziliśmy.
Ratusz
Ratusz
Ratusz i wieża ratuszowa
Rynek
Podobnie nie zwiedzaliśmy Zamku Biskupiego, widocznego z rynku, usytuowanego na brzegu Narwii, pochodzącego z XIV – XVIw. Obecnie jest tam Dom Polonii z salami konferencyjnymi, gdzie organizowane są różne warsztaty, odczyty bądź wystawne przyjęcia.
Zamek w Pułtusku
Zamek w Pułtusku
Narew - tego dnia skuta lodem i śniegiem
Tuż obok zamku, już na rynku znajduje się również kaplica pod wezwaniem Marii Magdaleny, kiedyś kościół parafialny do czasu zbudowania kolegiaty.
Kościół p.w. Marii Magdaleny
Pora ruszać w dalszą drogę. Jeszcze z autokaru szybki rzut oka na boczną ścianę kościoła śśw. Piotra i Pawła. To pojezuicki i pobenedyktyński kościół, którego budowę ukończono w 1570r, natomiast stan obecny jest z 1646r. Kilkakrotnie świątynię trawiły pożary, również straty przyniosła II wojna światowa.
Bok kościoła śśw. Piotra i Pawła
Bok kościoła śśw. Piotra i Pawła
Rzeka Omulew
Mijamy miejscowość Różan, położoną na prawym brzegu Narwii. Z daleka widzimy kościół św. Anny z XVI w.
Kościół św. Anny w Różanie
W 1939r miasto w połowie zamieszkiwali Żydzi. Koleje losu tej społeczności znane nam są z kart historii. Mieszkańcy bronili się przed najeźdźcą i obrona miasta miała miejsce w czasie kampanii wrześniowej 1939r. W 1978r stanął w Różanie pomnik z dedykacją: „Chwała bohaterom Wojska Polskiego i Armii Radzieckiej poległym w walce z niemieckim faszyzmem za wolność – Ziemi Różańskiej”
Pomnik w Różanie
Pomnik w Różanie
Kolejną atrakcją tego dnia, jest miejscowość Łyse. To tu odrodziła się tradycja wykonywania palm na Niedzielę Palmową.
Scena na festynie w Łysych
Scena na festynie w Łysych
Ale nie byle jakie te palmy. Po pierwsze: mają one od 1 do 10m wysokości. Po drugie: oplata się roślinnością leśne kije. Po trzecie: dekoracją są bibułkowe kwiaty, wstążki oraz zioła.
Kurpiowskie Palmy
Kurpiowskie Palmy
Aby zrobić tak piękne palmy, mieszkańcy przygotowują się do tego przez wiele miesięcy. Każdy bibułkowy kwiatek robiony jest ręcznie. Z tego powstają wielobarwne wzory oraz kształty, do złudzenia przypominające prawdziwe kwiaty.
Już od pokoleń, palemki wykonuje się z pręta leszczyny lub młodej sosny, oplata leśną roślinnością m.in. bukszpanem, cisem lub jałowcem.
Konkursowe palemki
Konkursowe palemki
Tradycyjne sposoby zdobienia palm, przekazywane są z pokolenia na pokolenie. Całe rodziny przystępują do corocznych konkursów na najpiękniejszą palmę wielkanocną.
Stoję sobie jak ta palma...:)
Stoję sobie jak ta palma...:)
Początkowo uroczystość kościelna święcenia palm, przekształciła się w wydarzenie kulturalne promujące folklor Puszczy Zielonej.
Tuż przed 11.00 jesteśmy pod starym kościołem pod wezwaniem św. Anny. To drewniany kościół w stylu kurpiowskim. Został zbudowany przez miejscowych cieśli w 1876-1882r na miejscu dawnej drewnianej kaplicy.
Stary kościół w Łysych
Stary kościół w Łysych
W ołtarzu głównym jest obraz św. Anny namalowany w 1789r. Obok kościoła stoi drewniana 20m dzwonnica.
Widok na ołtarz główny z dawnego chóru
Widok na ołtarz główny z dawnego chóru
Wchodzimy do środka i zaczynamy obchód. Kolorowe kwiaty na palmach przyciągają wzrok. Co chwila błyskają flesze.
Ta palma piękna, ta jeszcze piękniejsza. O dawny chór opierają się najwyższe palmy. Takie niesie kilku mężczyzn.
Jedne z najwyższych palm
Jedne z najwyższych palm
O 11.00 rozlegają się dzwony, zwiastując początek procesji. Z kościoła drewnianego wynoszone są palmy i w uroczystym pochodzie z udziałem biskupa i proboszcza, przenoszone są do nowego kościoła parafialnego pod wezwaniem Chrystusa Króla Wszechświata.
Nowy Kościół w Łysych
Przygotowania do procesji
Początek procesjiNowy Kościół w Łysych
Przygotowania do procesji
Święcenie wiernych
Mogę zaryzykować stwierdzenie, że kurpiowskie palmy „dzierżą palmę pierwszeństwa” przed samym biskupem :). To na nich skupia się głównie wzrok.
Procesja
Uroczysta procesja z palmami
Procesja
Uroczysta procesja z palmami
Wokół widzimy mnóstwo pracy, starań i wiele poświęceń, spiętrzonej w kolorowych kwiatkach. Coś niesamowitego.
W procesji wzięła udział Straż Pożarna
Mieszkańcy ubrani w ludowe stroje
Mimo zimna, twarze uśmiechnięte
Największe palmy wnoszone są do kościoła z niemałym trudem
W procesji wzięła udział Straż Pożarna
Mieszkańcy ubrani w ludowe stroje
Mimo zimna, twarze uśmiechnięte
Największe palmy wnoszone są do kościoła z niemałym trudem
Część z nas zostaje na mszy, część idzie na jarmark, który jest obok kościoła. Tu rozlokowały się stoiska z rękodziełem ludowym, związanym nie tylko ze świętami. Przeważają pisanki, kurczaczki i oczywiście kolorowe palemki w nieco mniejszym wydaniu.
Może palemkę?
Może palemkę?
Na straganie w dzień targowy...
Bibułkowe kwiatki na palemkach
Można też odnaleźć tu artystów rzeźbiarzy, malarzy a także wikliniarzy. Słowo „odnaleźć” jest tu jak najbardziej na miejscu, bowiem zostają oni zalewani przez handlarzy sztuczną tandetą. Jeśli mam do wyboru kupić szczekającego pieska lub jajko otulone frywolitką, zdecydowanie kupię jajko. Co też czynię i tym samym powiększam swój zbiór wielkanocnych jajek. Jeszcze trochę i zrobię konkurencję temu Muzeum Pisanki, które jest w Ciechanowcu.
Mieszkańcy Łysych
Mieszkańcy Łysych
Do jakiejś 13.00 chodzimy między straganami. Mamy czas na zakupy oraz na degustację miejscowych specjałów. Polecam żurek – jest wyśmienity, zwłaszcza, jeśli na dworze panoszy się mróz. Mnóstwo tu stoisk z regionalnym chlebem, wędlinami, serami, miodem i jałowcowym piwem. Kanapki ze smalcem i ogórkiem schodzą niczym przysłowiowe „ciepłe bułeczki”.
Miło jest popatrzyć na piękne szydełkowe obrusy, na dekoracje wykonane z papieru. Ileż to pracy i cierpliwości, by stworzyć takie arcydzieła.
Papierowe łabędzie
Papierowe łabędzie
O 13.00 już tupiemy na miejscu zbiórki. Pełni wrażeń dzielimy się przeżyciami i spostrzeżeniami.
Ostatnim punktem naszej wyprawy na Kurpie jest Ostrołęka i ciekawy obiekt – Pomnik Mauzoleum Żołnierzy poległych w bitwie pod Ostrołęką 26 maja 1831r.
Pomnik Mauzoleum w Ostrołęce
Tuż przed wejściem do górnej części mauzoleum
Pomnik Mauzoleum w Ostrołęce
Tuż przed wejściem do górnej części mauzoleum
Pomnik wybudowany został wewnątrz ziemnego fortu carskiego z XIXw. z okazji setnej rocznicy bitwy. Przez wiele lat miejsce to było zaniedbane, sam budynek zniszczony. Dziś w górnej kondygnacji, w dużej sali mieści się sarkofag z prochami powstańców.
Muzeum widziane z góry
Sarkofag z prochami uczestników bitwy pod Ostrołęką z 1831r
Muzeum widziane z góry
Sarkofag z prochami uczestników bitwy pod Ostrołęką z 1831r
W podziemiach znajdują się sale z multimedialnymi wystawami i archiwalnymi zdjęciami. Wystawy w głównej mierze dotyczą bitwy, historii carskiej fortyfikacji oraz samego pomnika mauzoleum. Przedstawione w sposób ciekawy w formie filmów.
Ta filia Muzeum Kurpiowskiego mieści w sobie również kolekcję ołowianych żołnierzyków, należących do Marka Axentowicza, którego ojciec po jego tragicznej śmierci w lawinie pod Tatrami, przekazał kolekcję do Muzeum.
Projekt pomnika jest pomysłu Borysa von Zinserlinga oraz Romualda Zerycha. Przy wejściu do wystaw są dwie kolumny z 1932r.
Atrakcją Mauzoleum jest również wizualizacja obrazu Karola Malankiewicza – uczestnika bitwy – prezentującą ostrołęcką batalię.
I tak dzień kończymy lekcją historii o bitwie z czasów Powstania Listopadowego. Dzień pełen wrażeń, emocji, ale też niepowtarzalnej atmosfery.
Polecam wszystkim!
Polecam wszystkim!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz